piątek, 28 września 2012

Na kogoś zwalić trzeba

Muszę wrócić do sprawy tragedii w Pucku, nie chcę ale muszę, cytując klasyka. Napisałem niedawno, że fakty są takie, że kontrole były a pewnych rzeczy się uniknąć nie da. Podtrzymuję to stanowisko, nawet w świetle tych wszystkich rewelacji o niedopilnowaniu rodziny zastępczej przez instytucje nadzorujące. Dziwne, że wcześniej wszystko było dobrze, a teraz nagle pojawiają się informacje, że to było niedopilnowanie i tamto. Wychodzi na to, że jak się chce znaleźć winnego i chce się dopiąć swego, to się dopnie. A co się chce udowodnić? Że instytucje odpowiedzialne za nadzorowanie rodziny za mało nadzorują. Uciążliwa biurokracja jest uciążliwa. W każdym przypadku kiedy można jej uniknąć, to się jej unika i to jest dobre, teraz ma się pretensje do instytucji, że przymknęła na parę spraw oko. No bo przecież gdyby przeprowadzono "kompletny wywiad środowiskowy" to by było super, gdyby warunki mieszkaniowe zgadzały się punkt w punkt z zalecanymi to by tragedii nie było. Może by nie było a może by to w niczym nie pomogło, prawo prawem, system systemem, najważniejsze jest jednak udowodnienie wszystkim przez Rzecznika Praw Dziecka, że mamy winnego, że system zawsze działa, tylko ludzie nie zawsze. A co by było gdyby rodzina zastępcza spełniła dosłownie wszystkie warunki, nikt nie zgłaszałby dziwnych rzeczy a oni i tak okazaliby się kanibalami, którzy lubią filety z dzieci w panierce? Kto byłby wtedy winny?

Nie bronię tej instytucji pomocy rodzinie czy co to tam było, pewnie są winni zaniedbań, nie zapominajmy jednak, że głównymi winnymi są ci ludzie, którzy zabili dzieci. Mordercy istnieli i będą istnieć, żaden najsprawniej działający system nie sprawi, że znikną. Jeśli już na chama chcemy szukać winnego poza opiekunami, którzy faktycznie dokonali czynu, to czemu nie obwinić za to państwa samego w sobie a nie jakiejś tam instytucji? Przecież gdyby nie zabrano dzieci prawdziwym rodzicom i nie oddano pod opiekę tym ludziom, to być może do tragedii by wcale nie doszło?

W końcu na kogoś zwalić trzeba.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz